to chyba będzie mój następny duży zakup w życiu.
zastanawiam się w jaki sposób pieniądze uciekają ode mnie i chyba dochodzę do wniosku, że w ten. impulsywnie kupuję rzeczy, które są stosunkowo drogie, dlatego, że (wydaje mi się, że) o nich marzę ale nie wiem tak naprawdę jak będzie wyglądała ich przyszłość nawet już miesiąc po zakupie. nic tak mnie nie cieszy jak nowa rzecz, nawet jak mam ją tylko chwilę.
tylko, że potem nie mam pieniędzy i jestem w idiotycznej sytuacji kiedy w dodatku zgubię czyjeś pieniądze jak dziś. ktokolwiek wie ktokolwiek widział 50zł.
Zakładamy zespół ;)
OdpowiedzUsuńJakby co,to w niedzielę ćwiczyłam na swoim instrumencie. Się przygotowuje się,nie?:)
Jeżeli chodzi o szczurka,to dostałam go od dobrych ludzi. Kupili mi go 'na pocieszenie' po moim wcześniejszym szczurku,którego długo miałam.Złapałam go w ogrodzie i przygarnęłam. Był dziki,ale bardzo go pokochałam.
Jeżeli chodzi o ogródkowe cmentarze,to u mnie też wszystkie zwierzaki są zakopane. Aż boję się chodzić po trawie.
Oj,się rozpisałam.
Zrobiłam grzywkę myszki miki :)